W duchu prawdziwej wolności przygotowaliśmy projekt ustawy dot. spożywania alkoholu w miejscu publicznym, potocznie zwany „Piwo pod chmurką”.
27-letni mężczyzna jest poszukiwany listem gończym do odbycia 10 dni zastępczej kary aresztu w związku ze spożywaniem alkoholu w miejscu objętym zakazem. List gończy wydał Sąd Rejonowy dla Krakowa – Śródmieście w Krakowie. To stało się naprawdę. Zwykle mandat za takie wykroczenie wynosi 100 zł. Tymczasem państwo uruchamia cały aparat, w który angażuje sądy, policję, służbę więzienną, z powodu wykroczenia o znikomej szkodliwości dla społeczeństwa.
Według Money.pl utrzymanie jednego więźnia to koszt blisko 4930 zł (dane z 2021 r.). Wspomniany mężczyzna musi odbyć karę 10 dni aresztu. A zatem, za wykroczenie warte 100 zł, podatnicy zapłacą ok. 1643 zł. W reakcji na tę kuriozalną sprawę, stworzyliśmy projekt ustawy o zmianie ustawy o wychowywaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Stworzyliśmy również tabelę pokazującą różnicę między stanem aktualnym a stanem, który wprowadziłaby nasza ustawa.
Chcemy zwrócić uwagę, że państwo trwoni wszelkie siły i środki, ścigając obywateli za gry w karty, picie piwa pod chmurką, czy jazdę bez pasów, a jednocześnie notuje bardzo niską skuteczność policji w wykrywaniu sprawcy kradzieży. Dlatego Wolnościowcy postulują przywrócenie obywatelom wolności tam, gdzie działalność aparatu państwa jest kosztowną fikcją. A jednym z kroków jest właśnie projekt ustawy „Piwo pod chmurką”.